publikacja: 5 sierpnia 2008, autor: , komentarzy 17 https://wpninja.pl/artykuly/licznik-z-feedburnera-a-popularnosc-bloga/

Licznik z Feedburnera a popularność bloga


Warning: Trying to access array offset on false in /home/klient.dhosting.pl/wpn/wpninja.pl/public_html/wp-content/themes/wpninja/functions.php on line 159
Licznik z Feedburnera a popularność bloga

Dlaczego licznik subskrybentów bloga dostarczany przez serwis Feedburner (Google) nie może być rzetelnym wskaźnikiem popularności bloga? Odpowiedź jest banalna – ponieważ w dziecinnie łatwy sposób można go zhakować i ręcznie dopisać sobie setki a nawet tysiące subskrybentów.

Feedburner hack w 2 minuty

Joop Dorresteijn z theNEXTweb przedstawił na swoim blogu banalny sposób na sztuczne powiększenie listy subskrybentów na Feedburnerze.

Wszystko polega na zaimportowaniu do serwisu Netvibes pliku OPML, który będzie zawierał powielone odnośniki do naszego kanału RSS:


Prawda, że banalne? A teraz przyznać się – kto się tak bawi w hakera? ;) Cóż, trzeba liczyć na uczciwość blogerów (i na to, że Google poprawi ten błąd).

tagi:

Komentarze

  1. Wojciech Usarzewicz 16 lat temu:

    Przez chwilę miałem ochotę jeden z liczników zmodyfikować, ale szczerze – co by to dało? I tak ruchu na stronę nie zwiększy, a jak wyjdzie na jaw, to się z karierą pożegnać będę mógł.

    odpowiedz
  2. Rorq 16 lat temu:

    Już nawet nie chodzi o utratę wiarygodności ale o oszukiwanie samego siebie podobnymi sztuczkami – bo nowych użytkowników nam one na pewno nie przysporzą. Myślę, że niewiele osób w ogóle zwraca uwagę na tego typu liczniki, a jeszcze mniej kieruje się nimi przy ocenie bloga i ewentualnym zapisaniu się do kanału RSS.

    odpowiedz
  3. Szymon Skulimowski 16 lat temu:

    Gdzieniegdzie takie liczniki biją po oczach (ilość subsrybentów także) czego przykładem jest Antyweb, Webstop czy Webfan

    odpowiedz
  4. Wojciech Usarzewicz 16 lat temu:

    Liczniki są miarą popularności bloga, która to miara pierwsza rzuca się w oczy – bowiem zazwyczaj jest ulokowana w widocznym miejscu, dzięki czemu odwiedzający bardzo szybko orientuje się, czy blog jest ciekawy, czy też nie – dopiero potem zaczynając się zagłębiać w treść wyrabia sobie poważniejsze zdanie, nie zmienia to jednak faktu, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze.

    odpowiedz
  5. Rorq 16 lat temu:

    Wychodzi na to, że tylko ja nie zwracam na nie uwagi ;]

    odpowiedz
  6. rav 16 lat temu:

    A ja myślałem, że blogi pisze się dla ludzi, a nie dla bzdurnych wykresików…

    odpowiedz
  7. Wojciech Usarzewicz 16 lat temu:

    Przecież tutaj chodzi o to, że wykresiki są jedną z miar popularności bloga. Hmm – to tak jakby powiedziec, że firmę prowadzi się dla ludzi, nie dla kasy… ;)

    odpowiedz
  8. Szymon Skulimowski 16 lat temu:

    Zawsze znajdzie się grupka ludzi, która tak jak w artykule będzie sobie sztucznie nabijała liczniki FeedBurnera czy wykupywała na Allegro 'gwarantowane wejścia’. I wszystko chyba tylko po to aby się dowartościować :)

    Inną sprawą jest już posiadanie takiego licznika i prowadzenie statystyk dla zaspokojenia własnej ciekawości.

    odpowiedz
  9. Wojciech Usarzewicz 16 lat temu:

    Hmm – lepsze gwarantowane wejścia czy nabijane liczniki, niż oskarżenia, że takie praktyki stosuje się na własnym blogu, co nie? :) Bo jakby takie się pojawiły gdzieś, to już nie byłoby miło he he…

    odpowiedz
  10. Teloch 16 lat temu:

    Hm, ja właśnie dla ciekawości śledzę feedburnera. Na mojej stronie licznik znajduje się na samym dole, w postaci „Feed: [liczba]”, więc nie można powiedzieć, że wali po oczach. Lecz moja strona jest raczej niszowa – nie mogę powiedzieć jak sprawa by wyglądała gdybym od początku miał ponad setkę zapisanych osób ;)

    odpowiedz
  11. Szymon Skulimowski 16 lat temu:

    My umieścimy nasz licznik jak przekroczy pierwszą setkę (: (chociaż nie jestem pewien czy w Polsce jest aż tylu zapalonych fanów WordPressa)..

    odpowiedz
  12. Wojciech Usarzewicz 16 lat temu:

    Ty się nie martw, nie licznik miarą bloga, ale Analitics :)

    odpowiedz
  13. fanatyk 16 lat temu:

    Mój raczej miernie „bije po oczach” :)

    odpowiedz
  14. Wojciech Usarzewicz 16 lat temu:

    U Ciebie bije treść ;). Content was, is and will forever be the king!

    odpowiedz
  15. Szymon Skulimowski 16 lat temu:

    @fanatyk,

    Ach ta wrodzona skromność… :-)

    odpowiedz
  16. dzg 16 lat temu:

    nie rozumiem po co oszukiwać samego siebie.

    odpowiedz
    1. Szymon Skulimowski 16 lat temu:

      Podobno są różne zboczenia… ;-)

      odpowiedz

Dodaj własny komentarz


Warning: Undefined variable $user_ID in /home/klient.dhosting.pl/wpn/wpninja.pl/public_html/wp-content/themes/wpninja/comments.php on line 95